BLOG

Użytkownik Mollii Sławoj Filipowicz opowiada o pierwszej stymulacji kombinezonem

Sławoj Filipowicz, użytkownik Mollii Suit, opowiada o tym jak dowiedział się o kombinezonie, jakie było jego nastawienie oraz pierwszej stymulacji kombinezonem Molli i uczuciach, które wtedy się pojawiły.

 

Sławoju, jak długo już korzystasz z kombinezonu? Jak w ogóle się dowiedziałeś o tym, że coś takiego jest i jakie było twoje nastawienie zanim do nas przyszedłeś?

Korzystam z kombinezonu od roku, może trochę dłużej. Jak dowiedziałem się o Kombinezonie Molli, to kompletnie nie wierzyłem, że to może jakkolwiek pomóc czy zadziałać. Mój kolega, pracujący w Polskim Towarzystwie Stwardnienia Rozsianego, powiedział mi, że coś takiego istnieje i może mógłbym spróbować. Jakby mi wtedy powiedział, że jest jakiś szaman, który leczy stwardnienie rozsiane, to bym do niego pojechał, bo w zasadzie nic innego mi wtedy nie zostało… i z takim nastawieniem pojechałem. Chciałem sobie wtedy kupić możliwość narzekania, że nie zadziałało. „Pech chciał”, że zadziałało i to zadziałało niesamowicie.

Pamiętam, że na godzinę po Ubraniu kombinezonu Mollii, Bartek, fizjoterapeuta, zaprosił mnie do pokoju, w którym miałem się przebrać z powrotem w swoje ubrania, a ja… po prostu wstałem i poszedłem. Wszyscy byli zaskoczeni a ja nie wiedziałem o co chodzi. Dlaczego się tak na mnie patrzą? Ktoś powiedział „Sławoj, ty idziesz”. Faktycznie… szedłem sam. 

Na moich nagraniach widać, że po stymulacji idę bardzo niepewnie. Idę prosto, wszystko się zgadza, natomiast jest tam niepewność – co się dzieje, dlaczego tak idę? Obawa, że to zaraz może się skończyć. Nie skończyło się, jednak faktycznie chwilę to trwało, zanim przyzwyczaiłem, się. To było trudne, nauczyć się po stymulacji, że teraz znowu mogę chodzić.

Więcej materiałów video takich jak relacje z użytkowanie, relacje z testów, nagrania z konferencji czy odpowiedzi na najczęstsze pytania dotyczące Mollii Suit, znajdziecie na naszym kanale YouTube. Jeśli chcecie być na bieżąco – obserwujcie nas na Facebook’u oraz TikTok’u.